ROZDZIAŁ VII
Poszłam do domu na piechotę. Była ładna pogoda ,a ja non- stop jeździłam samochodem. Dotarłam po jakiś 20 min. do domu. Nakarmiłam szybko psa, dałam mu wody i wyprowadziłam na spacer. Wróciłam była 19:00 A ja mam tam był o 20:00. Poleciałam do toalety. Uczesałam się, umalowałam i poszłam po ubrani do pokoju. Ubrałam to :
I poleciałam na dół. Nie miałam dużo czasu ,więc wsiadłam do samochodu i pojechałam pod wille chłopaków. Zadzwoniłam do drwi. Otworzył mi Louis.
-Ohoho.. Karolina świetnie wyglądasz. - dał buziaka w policzek i wpuścił do środka.
-Hej chłopcy. - przywitałam się.
-Siema Karolina. Świetnie wyglądasz. Jeszcze nie widzieliśmy ciebie w takiej odstawionej wersji. - powiedział Niall i zaczął obżerać się skrzydełkami.
-To co zaczynamy zabawę? - uśmiechnęłam się. - A gdzie jest Harry ? - zapytałam.
-Pojechał do rodziców, wraca po jutrze. - powiedział Zayn.
-Aha, szkoda. A Liam ? - uśmiechnęłam się powtórnie.
-U góry. Nie chce zejść od południa. - odpowiedział na moje pytania Louis.
-To ja już włączę xbox'a. Będziemy tańczyć w dance central - zaśmiał się Niall.
-Mogliście powiedzieć że będziemy tańczyć. Nie założyłabym szpilek. - zaśmiałam się. - Dobra ja po Liama nie może przecież cały dzień siedzieć sam. - powiedziałam i pobiegłam na góre.
•Perspektywa Liam•
Siedziałem sam w pokoju. Nie miałem najmniejszej ochoty na zabawę po tym co zdarzyło się po południu.
Leżałem tylko na łóżku i rozmyślałem. Nagle ktoś wszedł do mnie do pokoju. Wyglądała tak pięknie. To była Karolina. Gdy zobaczylem jej tęczówki zachowywałem się jak zaczarowany. Dziś myślałem tylko o niej. Przyszła pewnie rozmawiać o Harrym itd.
-Hej - uśmiechnęła się do mnie. Ona ma taki piękny uśmiech.
•Perspektywa Karoliny•
-Co się dzieje? Chodź do nas. - usiadłam obok niego i chwyciłam jego ręke. Znowu utopiłam się w jego brązowych oczach. One są takie piękne. Mogłabym patrzeć na nie wiecznie. Straciłam nad sobą panowanie. Pocałowałam go! Ja nie mogłam tego zrobić szybko się oderwałam. Stało się .
To było niesamowite. Jednak mam poczucie winy. Którego kocham. Przy nich tracę głowę. Zbiegłam szybko na dół chłopcy tańczyli właśnie do jakiegoś utworu. Zaczęłam się z nich śmiać. Usiadłam na kanapie i czekałam aż skończą. Potem ja się dołączyłam. Wygrywałam z nimi cały czas. Ubawiłam się jak nigdy. Ktoś nagle wszedł do domu. To był Harry. Rzuciłam się w jego stronę.
Zaczęłam się zastanawiać czy Liam nie powie Harremu. I właśnie o wilku mowa. Podczas mojego pocałunku z Hazzą Liam wszedł do salonu....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
•Liam powie Harremu?
•Karolina woli Harrego czy Liama ?
•Jak potoczy się przyjęcie ?
Komentujcie motywujcie ;3
Pewnie chłopaki pomyslą że Karolina jest jakąś dziwką , tu się całuje z tym tu z tamtym , ale mam nadzieję że tak nie będzie i że wybierze Harrego ...
OdpowiedzUsuńCzekam na next'a ;)